– Co słychać na dyżurze?
– Ten symulant spod trójki umarł. (1973)
– Trzy tysiące złotych kosztuje wizyta lekarza! Mam nadzieję, że jesteś naprawdę chory i nie wydajemy pieniędzy na próżno. (1953)
– Co pani dolega?
– Mnie nic, ale mojemu mężowi ciągle się zdaje, że jest kaczką... Oto on... (1949)
– Z bliska babcia widzi?
– A widzę, proszę pana doktora.
– A z daleka?
– Aż spod Grójca, proszę pana doktora. (1948)
– Czy nie wie pani, jakie są godziny przyjęć doktora?
– Godziny?! Chyba minuty! (1952)