Witold Barbara
bez tytułu
I poł. XX w.
tusz, pędzel, piórko, papier
nr inw. MK 58
Stonka ziemniaczana (Leptinotarsa decemlineata) to charakterystyczny czarno-żółty chrząszcz, który w do Europy zawędrował w 1876 r. w ślad za przywiezionym w 1567 r. ziemniakiem. Pierwsze obawy przed plagą tego owada w Polsce pojawiły się w dwudziestoleciu międzywojennym, występował on jednak w kraju sporadycznie. W czasie I i II wojny światowej rozważano wykorzystanie stonki jako broni biologicznej dla wywołania głodu, na szczęście pomysły te nie zostały zrealizowane. Niemniej w 1950 r. na łamach „Trybuny Ludu” pojawiły się pierwsze informacje o rzekomym zrzuceniu owadów przez wojska amerykańskie na pola uprawne w Polsce.
Do rozprzestrzeniania się owada przyczynił się sposób uprawy – monokultura prowadząca do zwiększenia populacji stonki, a tym samym większych strat w rolnictwie. Propaganda komunistyczna, bez względu na kraj, uczyniła ze stonki symbol wrogiego Zachodu, a szerzej szkodnika niszczącego plany i dobre inicjatywy. Teksty na temat amerykańskiej stonki ukazywały się w prasie regularnie przez dziesięciolecia, zakotwiczając ten motyw w świadomości mieszkańców Europy Środkowej i Wschodniej. Efekt ten wzmacniały działania edukacyjne w szkołach i akcje kolektywnego poszukiwania owada na polach.
Praca mieszkającego w Szwecji rysownika Witolda Barbary odwołuje się do właśnie tego motywu – utożsamiona z krytyką stonka to symbol szkodnika, który przyszedł niszczyć dobre inicjatywy i „dobre” socjalistyczne plany. W tym przypadku jednak ofiarą miały być nie plony ale twórczy, kreatywny i niepokorny teatr otwarty, który wymykał się komunistycznej propagandzie. Termin wprowadzony w latach 70. XX w. (wyparty później przez określenie teatr alternatywny) podkreślał bezpośredni i zaangażowany charakter podejmowanych przez jego twórców działań.
Pracę podarował do zbiorów muzeum autor w 1979 r.
Aldona Tołysz